Wypadki drogowe z udziałem dzikiej zwierzyny nie należą do rzadkości. Najwięcej takich zdarzeń notuje się wiosną i jesienią, o wschodzi i zachodzie słońca, chociaż do zderzenia z dzikiem czy sarną może dojść o każdej porze dnia i nocy. Czy poszkodowanemu kierowcy należy się odszkodowanie za zderzenie z sarną bądź dzikiem?
Jak uzyskać odszkodowanie za zderzenie z dzikim zwierzem?
Uzyskanie odszkodowania za zderzenie z dzikim z sarną bądź dzikiem w większości wypadków wymaga wejścia na drogę sądową. W dodatku możliwe jest ono do uzyskania w sytuacjach, gdy do zdarzenia doszło na drodze, na której nie umieszczono znaku ostrzegającego o występowaniu dzikiej zwierzyny. Odszkodowanie za zderzenie z dzikim zwierzem można uzyskać od zarządcy drogi lub od koła łowieckiego, jeśli do zdarzenia doszło w trakcie polowania. Kierowcy z wykupionym dodatkowym ubezpieczeniem AC mogą także naprawić szkody z własnej polisy. Nie jest natomiast możliwe uzyskanie odszkodowania za zderzeniem z sarną czy dzikiem z polisy OC.
Odszkodowanie za zderzenie z sarną lub dzikiem – o czym trzeba pamiętać?
Kierowca, któremu przytrafiło się takie zdarzenie, musi pamiętać o zachowaniu pewnych procedur:
- obowiązkiem kierowcy jest wezwanie odpowiednich służb – najlepiej policji, która wezwie właściwego lekarza weterynarii
- kierowca nie może usuwać samodzielnie rannego zwierzęcia lub jego zwłok
- kierowca zobowiązany jest do zabezpieczenia miejsca wypadku za pomocą trójkąta ostrzegawczego oraz włączenia świateł awaryjnych
Za powstrzymanie się od wezwania do zderzenia z dzikim zwierzem odpowiednich służb grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych. Ponadto notatka służb, wykonana na miejscy wypadku, jest niezbędna do otrzymania odszkodowania – zarówno od zarządcy drogi, jak i z polisy AC. W oczekiwaniu na przyjazd służb, warto wykonać dokumentację zdjęciową, która będzie stanowiła materiał dowodowy w sprawie.
Artykuł powstał przy współpracy z Temida Kancelaria Prawna.
Fot. Shutterstock.